Założenia hodowlane?
Bardzo proste… jedna podstawowa zasada:
„Jak najzdrowsze i okazalsze maluchy” i to będę starać się osiągnąć… ;-)
- Po pierwsze – będę unikać łączenia osobników z białymi znaczeniami na głowie
- Po drugie – będę unikać łączenia osobników z pochodzeniem albinotycznym
- Po trzecie – nie przewiduję hodowli opartej na inbreedzie (chowie wsobnym – blisko spokrewnionym)
- Po czwarte – samisie będą miały najwyżej jeden miot w roku, a maksymalnie trzy w swoim życiu
- Po piąte – wiek krytej samisi nie będzie mniejszy niż 9 miesięcy i nie większy niż 5 lat
Pula genetyczna
Po wielu latach doświadczenia i kilkuletnich przemyśleniach na temat domowej hodowli fretek nadal mam wiele „niewiadomych”, „pytań” i „obaw”… Zazdroszczę, niektórym łatwości podejmowania decyzji o rozmnażaniu osobników NN (ale nie pochwalam!)…
Te kilka lat, ten krótki okres przenicował moje poglądy i zweryfikował kilkakrotnie wiedzę, którą cały czas staram się pogłębiać i oczywiście wdrażać w życie…
Moje fretki od początku są na diecie „naturalnej”, „surowej”, a najtrafniejsze chyba określenie to „domowej”… Stwierdziłam, że jeżeli chcę się podjąć hodowli fretek, to ich byt przynajmniej od strony żywieniowej, musi stać na wysokim poziomie, bo w końcu każdy wie, że wszystko co dobre, wypija się „z mlekiem matki”… ;-)
Wracając do tematu „domowej hodowli fretek”, mogę pochwalić się stadkiem fretek o wspaniałych, trzpiotowatych, wesołych i łagodnych charakterkach o „dorodnym” wyglądzie i zadbanych futerkach, a na dodatek posłusznych… ;-) … Ich ewentualni, przyszli partnerzy będą również dobierani wg powyższych kryteriów oraz z udokumentowanym pochodzeniem… Wszystkie te działania mają doprowadzić do coraz lepszej kondycji fizycznej i psychicznej oraz odpowiedniego behawioru maluchów, aby przyszli właściciele mogli jak najdłużej cieszyć się towarzystwem zdrowych fretek z domowej hodowli…
Długo myślałam nad kolorystyką oraz długością futerka przyszłych pokoleń i na chwilę obecną moim marzeniem, które chciałabym zrealizować, jest prowadzenie:
- dwóch linii kolorystycznych (jasnej i ciemnej)
- oraz dwóch długości futerka halfangora i angora
Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować plany, a przynajmniej będę się bardzo starać, aby osiągnąć wyznaczony sobie cel na tak wysokim poziomie… ;-)
…
by: Ana
foto:
1) ferretta.pl
© All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów
…