♀ Karaya… ta, co zawojowała świat… ;-)
Zarezerwowana ®
… by: Ana foto: 1) ferretta.pl © All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów …
♀ Karaya… ta, co zawojowała świat… ;-)
… by: Ana foto: 1) ferretta.pl © All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów …
1020g… ;)
Czyli poszła w ślady braciszka… Ślicznie… ;-)
Ostatnia kluska w stadzie zaimplantowana :)
Cfańsi niż fretki… ;-p
Trzymaliśmy mięcho przy obiektywie, żeby na nas zwróciła uwagę ;)
Zdecydowanie ;)
Doti ją chyba zahipnotyzowała… ;-p
Jaka slicznotka <3 jak ci sie udalo ja do zdjecia takiego ladnego zlapac? ja moje pchly musze albo na spiocha albo sila do zdjec tarmosic ;)
hahaha… pomysł z linkiem wymiata… ;-p Wymiziaj od babci, wszystkie ogoniaste… ;-)
A tak wygląda już ponad sześciomiesięczna Karaya :) Nosek jej się wytarł na różowo i wyszedł z maleństwa niezły puchacz :)
Puchata kuleczka dziś waży właściwie tyle samo co poprzednio, 1063g. Wcześniej miała trochę sadełka, a teraz nieco wyrosła i wysmuklała, piękna panienka :)
To na pewno się troszkę cale stadko już wyciszy… ;-)
Nawet od najmniejszej :P Sama jestem w szoku, ale Lolka ma niezawodny chwyt – wykręcanie ucha. Jednak Jasiek zdominował dziewczyny, ale pewnie jak mu jajka uciekną to będzie spokój ;)
Pacyfistka maleńka… Nawet od Loli obrywa?
Nasze najgrzeczniejsze Słonko wczoraj ważyło 1055 gramów :) Niezależnie od wagi, mniejsza siostra i większy brat ją tłuką, bo to bardzo ugodowa bestyjka.
Hmmm… żeby poszło w mięśnie, to musi być mało tłuszczu, bo inaczej nic z tego… będą otłuszczone mięśnie… hehehe … ;-p
Właśnie „maleństwo” przekroczyło kilogram ;) Zalecenie – będę za nią biegała po domu pół dnia, żeby poszło w mięśnie, a nie w dupala :P
972g… ;-)
Jaki niesamowity nosek . . .
Całują już niezgorzej… ;-)
no czeka aż jej sprzedasz buziolka ;)
Brzydula :P
Jak się pięknie do buziaka wystawiła :D