Hodowla

Jeżeli zdecydujemy się na ten krok, należy przemyśleć dokładnie parę kwestii… Najważniejsza z nich, to możliwość znalezienia dobrych domów dla przyszłego „narybku”, co wcale nie jest takie proste, tym bardziej kiedy urodzi się spore stadko, np. 12 sztuk!… Czy nasza samiczka jest akurat tą, która przekaże najlepsze cechy dziedziczne? Czy jej pochodzenie jest znane, a chów wsobny wykluczony?…

Odpowiedzmy sobie na podstawowe, najważniejsze pytanie…
– Czy chcemy rozmnażać naszego futrzaka czy nie i jaki jest cel podjęcia takiej decyzji (pamiętajmy, iż ciąża i wychowywanie młodych nie zmniejsza, ani nie niweluje możliwości wystąpienia u samiczki chorób narządów rozrodczych czy ropomacicza!)?!… Patrz w rozdziale Zdrowie/ROPOMACICZE (dotyczy samiczek) i HIPERESTROGENIZM (dotyczy i samiczek, i samców)…

Oraz na pomocnicze pytania…

  • Czy posiadamy wystarczające środki finansowe?
  • Czy posiadamy dostateczną i wystarczającą wiedzę na temat trudów rozmnażania?
  • Czy futerka, które chcemy połączyć w parę są zdrowe i pozbawione wad genetycznych oraz czy ich charakter jest łagodny?
  • Czy są osobnikami dużymi i dojrzałymi (powyżej 8 miesiąca życia)?
  • Czy posiadamy wiedzę o ich pochodzeniu? – czyli gdzie (w jakiej hodowli lub u kogo) urodzili się ich rodzice i dziadkowie (minimum te trzy pokolenia), to że wiecie, gdzie one się urodziły i widzieliście ich rodziców nie jest pochodzeniem, bo rodzice mogą być z tego samego sklepu zoologicznego – wybaczcie, ale to żadne pochodzenie!
  • Czy jesteśmy pewni, że nie są spokrewnione? – to już jest trudniejsze, jeżeli miejsca urodzenia dziadków wykluczają jakiekolwiek pokrewieństwo, można zaryzykować taki miot… ale poprawną i najbezpieczniejszą wersją jest poznanie genealogi rodzinnej, aż do 6 pokolenia wstecz, co da 100% pewność, że nie zrobimy inbredu…
  • Czy mamy dobre domki dla przyszłych szczeniąt (maluchów), aby nie podzieliły losu tysięcy bezdomnych, głodnych lub katowanych zwierząt?
  • Czy zapewnimy matce i młodym szybkiej pomocy lekarskiej, gdyby była taka potrzeba?
  • Czy zapewnimy samicy ciężarnej a później młodym odpowiednią dietę?
  • Czy zapewnimy samicy karmiącej i maluszkom odpowiednią opiekę w pierwszych kilkunastu dniach po porodzie (dokarmianie w zastępstwie chorej lub osłabionej samiczki)?

Mając na te pytania pozytywną odpowiedź, przemyślmy jeszcze raz, czy stać NAS finansowo, czasowo i emocjonalnie na to, aby zagwarantować takiemu stadku wszystko czego będzie potrzebowało, aby zdrowo się rozwijać?

by: Ana

foto by:
1) kovacicin.ic.cz
© All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów 

literatura i linki:
[1] „Tchórz” Marcin Brzeziński, Jerzy Romanowski, 1997
[2] „Hodowla tchórzy” Maria Bednarz, Andrzej Frindt, 1991
[3] „Fretki: warunki zdrowotne, hodowla, rozpoznanie i leczenie chorób” Maggie Lloyd, 1999
[4] „Biology and diseases of the ferret” Fox JG., 1988, 1998
[5] „Ferret husbandry, medicine, and surgery” John H. Lewington, 2000
[6] „Ferret for dummies” K. Schilling, 2007
[7] „How to read your report” Wellness Inc., 1993
[8] „Practical ferret medicine and surgery for the private practitioner” Finkler M., 1993
[9] „Ferret medicine and surgery” Brown S., 1992, 2001
[10] „Ferret breeding” James McKay, 2006

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o