Bez względu na wiek, fretki wiecznie pozostają w gotowości do zabawy… Począwszy od:
- gonitw i zapasów ze sobą nawzajem, czy innymi zwierzętami (kotami, psami) lub z naszą ręką
- tarmoszeniem zabawek i innych przedmiotów znajdujących się w ich zasięgu
- pogonią za nami
- ucieczką
- i zabawą w chowanego
- a skończywszy na polowaniu na nasze stopy
Generalnie fretka wykorzystuje wszystko i wszystkich, aby urozmaicić sobie czas:
- szeleszczące reklamówki są idealne, aby w nich myszkować
- kapcie są świetne, aby zaciągnąć je pod łóżko
- papier toaletowy, aby go rozwinąć i zamienić w konfetti
- frędzle, firanki i zasłonki, aby je poszarpać
- wszelkie rzeczy gąbczaste lub gumowe są przedmiotami, które są godne „zachomikowania” (uwaga, na ewentualne połknięcia części takich gadżetów – o niestrawność lub zatkanie nie trudno!)… fretka ma nieodpartą potrzebę „zaopiekowania” się nimi… przy porządkach znajduje się takie gąbki, długopisy z gumką antypoślizgową, ołówki z gumką, piłeczki, myszki futrzane w najgłębszych i najskrytszych kryjówkach swoich pociech… na szczęście nigdy nie trzymam kluczyków od auta na wierzchu… tam też jest gumka więc podejrzewam, iż mogłabym ich długo szukać ;-)
- a wszystko inne jest godne inwigilacji i ewentualnego przewrócenia lub zrzucenia
- oczywiście piloty też należy chronić przed obgryzaniem gumowych przycisków
Generalnie lista rzeczy, które mogą posłużyć fretce do zabawy jest bardzo długa:
- damska torebka i inne, wszelkiego rodzaju torby
- puste plastikowe butelki po napojach
- korek od wanny
- no i oczywiście zabawki, które specjalnie kupimy dla fretki
Ale z obserwacji mogę powiedzieć, że fretki niczym nie interesują się zbyt długo, chyba, że my taką zabawką wymachujemy, szeleścimy, turlamy i jest ona w ruchu… Gdy zabawka jest „statyczna”, to bardziej to wygląda na zatrzymanie się i chwilowe zainteresowanie, a później fretka idzie swoją drogą w poszukiwaniu nowych przygód… ;-)
Od małego trzeba uczyć fretkę co jej wolno a czego nie… Przeważnie mówienie „nie”, „nie wolno” i odwracanie jej uwagi czymś innym, odnosi pożądany skutek i fretka szybko pozostawia rzeczy swojemu losowi i przeznaczeniu…
© All rights reserved by Aleksandra Rychlik
Fretka będąca w dobrym humorze i skora do zabawy okaże nam to w pozie „taniec Wita” lub jak ja to nazywam „szaleństwo Majki Skowron”… Jest to seria podskoków na sztywnych czterech łapkach i ciele zgiętym w koci grzbiet, przeplatanych skokami w bok lub udawanym cofaniem się „rakiem”, a mającym na celu zachęcenie nas do zabawy… Gdy się zmęczy przez chwile udaje „dywanik podłogowy”, aby odzyskać siły do dalszego szaleństwa… Ostatecznie po dłuższym czasie „szaleju”, zmęczy się i pójdzie spać… ;-)
…
by: Ana
foto:
1) ferretta.pl
2) Aleksandra Rychlik
© All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów
…
Moja Jettunia uwielbia wszystko co z gumy… na szczescie wszystko wypluwa i jest ok… ale juz sie pozbylam wielu rzeczy, maz wszystko co z gumy przed nia chowa… bo zaraz mu szuka po kieszeniach
Małe słodkie potworki, tak mnie oczarowały, że dowiem się o nich wszystkiego żeby ją mieć i żeby było jej u mnie jak najlepiej.