Choroby fretek
Fretki jak inne zwierzęta oraz my są dotykane przez wiele chorób środowiskowych, żywieniowych, układowych, czy nowotworowych… Leczenie ich jest trudne, gdyż:
- jest mało lekarzy weterynarii wyspecjalizowanych w leczeniu fretek
- jest mało lekarzy, którzy w ogóle chcą się podjąć podstawowych badań czy zabiegów (pobranie krwi, RTG, USG), udzielić pierwszą pomoc, czy postawić wstępną diagnozę dla fretek
- sprzęt diagnostyczny w gabinetach weterynaryjnych nie jest kalibrowany lub dostosowywany do potrzeb fretek (fretki mają bardzo gęstą krew, wymagającą dłuższego wirowania; ich małe narządy, tj. nadnercza, grasica czy trzustka wymagają bardzo czułych i dokładnych aparatów diagnostycznych – usg, rtg), co niestety przyczynia się do opóźnionych lub błędnych diagnoz
- fretki nie należą do łatwych pacjentów, nie lubią być przytrzymywane do zabiegów weterynaryjnych, a z drugiej strony często wykazują nadwrażliwość na środki sedacyjne… ;-(
- fretki potrafią do ostatniego momentu ukrywać najdrobniejsze objawy choroby, a gdy opiekun w końcu je zauważa, może być za późno na pomoc nawet najlepszego lekarza weterynarii
Zazwyczaj do 4, 5 roku życia, nasze zwierzaki rzadko chorują, a jeżeli już, to najwyżej są to:
- przeziębienia lub inne choroby górnych i dolnych dróg oddechowych, którymi mogą zarażać się od nas, swoich opiekunów
- zatkania
- urazy
Młode fretki lubią wpadać w tarapaty, ukraść zatyczki do uszu, czy wdrapać się na większą wysokość i zabawić w niekontrolowany desant w dół… ;-p
Jak wcześniej wspomniałam, fretki często ukrywają, nie pokazują wyraźnych lub żadnych objawów chorobowych, ale w wieku 4-5 lat mogą objawiać się poważniejsze problemy zdrowotne, tj.:
- choroby nowotworowe, w tym:
– nadczynność i nowotwory nadnerczy
– insulinoma, nowotwory trzustki lub cukrzyca
– chłoniak - choroby gruczołów przyodbytowych
- choroby zębów i przyzębia
- choroby żołądkowo-jelitowe
- choroby metaboliczne
- choroby układu krążenia (choroby serca)
- infekcje pasożytnicze, pierwotniakowe, tj.: gardia lub bakteryjne tj.: paciorkowce lub gronkowce
- choroby lub niewydolność danego organu; nerek, pęcherza, serca, wątroby, trzustki, żołądka, jelit czy śledziony
- choroby układu płciowego
Z przeprowadzanych badań wynika, że prawie 46% zgonów fretek, w tym przedwczesnych (w wieku od 6 do 36 miesięcy) jest spowodowanych infekcjami bakteryjnymi (kokcydiozy, Escherichia coli, Streptococcus spp., Mycobacterium celatum, Staphylococcus spp., Staphylococcus aureus, Pasteurella hemolytica, Chryseomonas luteola), wirusowymi (CDV, ADV, FSCV), lub grzybicznymi, 20% zgonów jest niezależnych od infekcji oraz 34% zgonów o nieznanej przyczynie… Najczęściej dotknięty chorobowo jest przewód pokarmowy (zapalenia żołądka, jelit, IBD), płuca, śledziona oraz odnotowano niewydolności wielonarządowe…
Wśród nowotworów można wyróżnić przewagę: guzy trzuski wywołujące insulinomę, guz kory nadnerczy i chłoniaka, w 10% dotykające fretki także młodsze niż 3 lata… Dwie pierwsze, wymienione choroby nowotworowe należą do chorób przewlekłych na tle hormonalnym i są ściśle związane z kastracją, bez znaczenia w jakim wieku jest przeprowadzona oraz węglowodanową dietą (komercyjną) fretek… Praktycznie u 90% kastrowanych fretek występuje nadczynność nadnerczy i/lub współistnieje z insulinomą, gdy fretka była jakiś czas prowadzona na diecie komercyjnej… ;-(
Ponadto populacja fretek w prawie w 42% obciążona jest pozaszpikową hematopoezą (EMH) śledziony, te fretki od małego mogą mieć powiększony tenże organ [16]… ;-|
Obserwacja
Zdrowa fretka jest wesoła i żywa, ciekawska i wszędobylska, więc gdy zauważysz u swojej fretki dziwne objawy lub zmianę zachowania na:
- widoczne oznaki osowiałości, letargu
- kiedy zwierzę będzie co chwilę udawało dywanik podłogowy
- nie będzie jeść i pić
- szybko oddychać przez pyszczek (wysoka temperatura!)
- będzie chudnąć lub tyć ponad normę (ważne jest cotygodniowe ważenie)
- a większość czasu będzie spędzać – śpiąc
To będą pierwsze oznaki, iż coś jej dolega!!!
I jeżeli ten stan nie ulegnie zmianie przez 48 godzin, najlepiej udaj się do swojego lekarza weterynarii… Nie próbuj leczyć fretki domowymi sposobami… Oddaj ją w ręce specjalisty!
Profilaktyka
Każdy opiekun, powinien zrobić fretce profilaktyczne badania:
- przynajmniej raz w roku – fretki w wieku do lat 4
- dwa razy w roku – fretki w wieku 5 i więcej lat
Badania kontrolne powinny zawierać:
- badanie kliniczne, w tym:
– oględziny oczu, zębów, przyzębia i dziąseł, gruczołów przyodbytowych, stanu skóry i futerka
– osłuchowe badanie płuc i serca - morfologię krwi
- biochemię krwi (pełny, rozszerzony panel na 22-29 parametrów biochemicznych)
- badanie moczu
- badanie kału (oprócz panelu ogólnego nacisk na panel bakteryjny oraz pierwotniakowy – gardia, kokcydia)
- badanie woskowiny z uszu pod mikroskopem
Powyższe badania pomagają, nam opiekunom, wyłapać wszelkie nieprawidłowości, tj. anemia, zapalenia wątroby, nerek, pęcherza lub jelit oraz pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne, i zawczasu zapobiegać przekształceniu się ich w poważniejsze schorzenia… Jeżeli, któreś z powyższych badań wykaże jakiekolwiek anomalie można także pomyśleć o dodatkowych badaniach:
- USG
- RTG
Te badania pozwalają na bardziej szczegółową diagnozę i skupienie się na leczeniu ewentualnych problemów…
Pamiętajmy jednak, iż nawet stosowanie profilaktyki w postaci powyższych badań oraz szczepienia, odrobaczenia, zabiegi pielęgnacyjne, należy przeprowadzać z głową!
- nie należy szczepić fretek w czasie rui (w czasie okresu rozrodczego, między styczniem a wrześniem – dotyczy to także fretek kastrowanych chirurgicznie czy sterylizowanych chemicznie)!
- nie należy dokonywać iniekcji hormonalnych w czasie rui (z wyłączeniem implantu)
Zaszczepienie fretki i podanie jej hormonów (z wyłączeniem implantu) podczas rujki (okresu rozrodczego) może spowodować poważne komplikacje zdrowotne… Dlaczego?… Chyba każdy z nas dobrze wie, że szczepienie można przeprowadzić, tylko i wyłącznie gdy zwierzak jest całkowicie zdrowy?… Ale niestety nie każdy kojarzy okres rujkowy u fretki ze stanem osłabienia i obniżonej odporności, spowodowanych produkcją hormonów płciowych, co podobnie do stanu chorobowego eliminuje możliwość dokonywania szczepienia…
Dlaczego?… Dlatego, iż nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak szczepionka zadziała na osłabiony organizm, gdzie wiadomo, iż samo szczepienie jeszcze bardziej obniży odporność organizmu, który w tym momencie staje się całkowicie bezbronny w obliczu każdej, nawet najmniejszej infekcji, np. kataru swojego opiekuna, czy stresu spowodowanego najmniejszą zmianą środowiska… ;-(
W świetle powyższego, pomijam już fakt iż fretki są szczepione szczepionkami psimi nie dedykowanymi swojemu gatunkowi oraz zbyt młodo i często, to jeżeli termin kolejnego szczepienia Waszej fretki wypada w miesiącu, w którym zwierzaki już są w „teoretycznej” lub prawdziwej rui (styczeń-wrzesień), to albo przyśpieszcie szczepienie, albo przeczekajcie ten okres i zaszczepcie w późniejszym terminie (w miesiącach od października do grudnia)… Szczepionki nie działają od dnia do dnia, a ich okres ochronny jest dłuższy niż równy rok, dwa albo trzy lata (najlepiej sprawdzić poziom przeciwciał w organizmie, bo może się okazać, że kolejne szczepienie nie jest konieczne)!
Leczenie
Gdy zgłaszamy się do naszego lekarza weterynarii pamiętajmy o dokładnym poinformowaniu go o:
- diecie fretki
- wszelkich nieprawidłowościach w jej zachowaniu
- ewentualnych przyczynach jej stanu, zauważone wypadki, urazy lub ich ewentualności
Takie informacje pomogą lekarzowi zdiagnozować stan fretki i podjąć decyzję o odpowiednim leczeniu, ale także w drugą stronę, wymagajcie szczegółowego badania klinicznego:
- zajrzenia w oczęta
- zajrzenia w paszczękę
- zajrzenia pod ogon ;-p
- zajrzenia w uszka, mile widziane badanie mikroskopowe wydzielin
- osłuchania serducha i płuc
- sprawdzenia skóry i futerka
oraz pytajcie weterynarza:
- co podejrzewa i dlaczego?
- jakie leki chce zastosować i jakie mogą mieć skutki uboczne?
- dlaczego proponuje zmianę diety, na jaką i dlaczego?
- oraz dlaczego stosuje takie, a nie inne rozwiązanie?
Kiedy stan fretki będzie trudny do zdiagnozowania, czyli gdy nie wynika z wiadomego powodu i objawów, np. długotrwałej rui, linienia, urazu mechanicznego (wypadku, upadku), zjedzenia niewskazanej lub toksycznej rzeczy, itd., itp., to przed podjęciem jakiegokolwiek leczenia, przed podaniem jakiegokolwiek leku, wykonajcie wcześniej badania krwi oraz inne, wyżej wymienione, a konieczne dla dokładnej diagnozy i odpowiedniego leczenia…
W przeciwnym wypadku, leczenie zachowawcze („na oko”) może poczynić więcej szkody niż pożytku!
Sekcja
W przypadku, gdy nasza fretka przegra walkę z chorobą, przemyślcie decyzję o zrobieniu sekcji… Wiem, że jest to trudne i bolesne, ale zwalczmy swój żal i smutek dla dobra innych fretek… ;-|
Oczywiście w chwili bólu będziemy myśleć „… jak sekcja mojej fretki ma pomóc innym?…”, przecież i tak już nie żyje i nic jej nie pomoże, ani żadnej innej fretce!… To nie prawda, gdyż takie informacje jak:
- czym fretka była żywiona
- na co chorowała
- na co i w jakim wieku umarła
są naprawdę bardzo ważnymi i cennymi informacjami, które mogą w przyszłości uratować życie wielu innych fretek… ;-|
2) ferretta.pl
[2] „Hodowla tchórzy” Maria Bednarz, Andrzej Frindt, 1991
[3] „Fretki: warunki zdrowotne, hodowla, rozpoznanie i leczenie chorób” Maggie Lloyd, 1999
[4] „Biology and diseases of the ferret” Fox JG., 1988, 1998
[5] „Ferret husbandry, medicine, and surgery” John H. Lewington, 2000
[6] „Ferret for dummies” K. Schilling, 2007
[7] „How to read your report” Wellness Inc., 1993
[8] „Practical ferret medicine and surgery for the private practitioner” Finkler M., 1993
[9] „Ferret medicine and surgery” Brown S., 1992, 2001
[10] „Ferret breeding” James McKay, 2006
[11] „Fretki – specyfika chowu pokojowego oraz najważniejsze problemy zdrowotne”, Dr Ewa Śmielewska-Łoś, lek. wet. Tomasz Piasecki, Magazyn Weterynaryjny vol. 11 nr 74/2002
[12] „Towards a More Natural Ferret Diet – Whole Prey and Raw Foods” Lianne McLeod, DVM, Exotic Pets, 2007
[13] „New Ideas in Feeding Ferrets” Louise Bauck, BSc, D.V.M., MVSc, is the director of veterinary services for the Hagen Avicultural Research Institute in Montreal, Canada, WeaselWord.com, 2002
[14] „Rethinking the Ferret Diet” Susan Brown, DVM, veterinarypartner.com, 2001
[15] „Natural Ferret Care” Christie Keith, connectedbypets.com, 2004
[16] „Research into premature death of pet rats and ferrets” Research Project Veterinary Medicine Utrecht University Drs. M.E. Everaars, 2011
- Większość informacji na tych stronach napisały osoby, które mają duże doświadczenie w chowie i hodowli fretek jednak nie są lekarzami weterynarii. Wszystkie teksty były konsultowane ze specjalistami w danej dziedzinie.
- Większość książek lub artykułów, wykorzystanych do opracowania niniejszego tematu, zostało opublikowanych wiele lat temu [1965-2015], w związku z powyższym niektóre dane, metody leczenia i leki mogą być nieaktualne [wycofane lub nigdy nie dopuszczone do obrotu w Polsce], ale Wasz lekarz weterynarii najprawdopodobniej będzie wiedział czym można je zastąpić.
- Treści ze strony ferretta.pl mają z założenia charakter wyłacznie informacyjno-edukacyjny i mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie kontaktu między opiekunem fretki a jej prowadzącym weterynarzem. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy medycznej i innej specjalistycznej należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem weterynarii. Każda chora fretka powinna natychmiast znaleźć się u wykwalifikowanego i doświadczonego lekarza weterynarii, który specjalizuje się w leczeniu fretek. Pamiętaj! Fretki należą do zwierząt, u których symptomy choroby występują bardzo późno lub wcale, co może prowadzić do ich nagłej śmierci. Nie próbuj żadnych “domowych sposobów” leczenia fretki bez konsultacji ze specjalistą - prowadzącym lekarzem weterynarii, nawet jeśli znajdziesz "przepis" w tekście na tej stronie. Informacje tu zawarte mogą powiększyć Twoją wiedzę i wyczulić Cię na niespecyficzne objawy w zachowaniu Twojej fretki, ale niewłaściwa, samemu postawiona diagnoza oraz leczenie "na własną rękę" może decydować o jej życiu. Podstawą diagnostyki fretek powinny być laboratoryjne badania morfologii i biochemii krwi - Panel Przesiewowy Duży [VetLab] lub Panel Diagnostyczny Rozszerzony [Lab-Wet] oraz inne specjalistyczne badania, tj.: USG, RTG, CT, MRI, itp.!
- © Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment strony nie może być kopiowany i wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez zgody autora! • All rights reserved or Some rights reserved!
Witam zwracam sie z prośba. Pisze prace inzynierska na temat problemów z rozrodem i wadami oraz chorobami genetycznymi u fretki stąd moje pytanie czy mogę liczyć na pomoc w postaci wiedzy i doświadczenia? Praca ma charakter czysto teoretyczny nie majacy na celu rozmnażania zwierząt w rzeczywistości.
Nie możesz tak myśleć, inne czasy, inna wiedza… Niestety obecnie czas życia fretek strasznie się skrócił, na co ma wpływ wiele czynników… Z kolei my mamy niewielki wpływ, aby te czynniki zmienić, czy usunąć, choć wiele na pewno możemy zniwelować do minimum… A zapraszam serdecznie, ale dopiero za kilka tygodni, gdy maluchy będą na tyle duże, że goście nie będą zagrażać ich bytowi (stres samicy, odporność, itd., itp.) … ;-) Od siebie dodam, że maluchy radzą sobie bardzo dobrze z kośćmi, co możesz zobaczyć na fotkach, na innych podstronach (szukaj: ‚kości’), możesz pooglądać ile zostaje z pałki kurczaka i kości,… Czytaj więcej »
Anno… bardzo mi przykro z powodu Waszej straty, zwłaszcza że na własnej skórze musieliście się przekonać o błędnych wyborach, czy to miejsca zakupu, czy diety dla ogonków… ;-(
dzięki, myślę teraz o zakupie nowego frociaczka…mam trochę obaw, bo strata była bardzo bolesna. Stąd moje poszukiwania wiedzy i dobrej hodowli. Nie mogę przeboleć, że prawdopodobnie „łyżką wykoapaliśmy jej grób”. To nauczka na przyszłość dla nas i mam nadzieję przez ten wpis również dla innych. Mam jeszcze mnóstwo wątpliwości czy dam radę ze zdrowym żywieniem maluszka.Bardzo chętnie odwiedziłabym hodowlę i zobaczyła jak frociaki radzą sobie np. z królikiem…jestem trochę panikarą i boję się czy czasem kość nie stanie jej w gardle…
Witam serdecznie, chcę podzielić się swoim doświadczeniem. Niestety bardzo, bardzo smutny, bo moje ogonki już odeszły za tęczowy most. Pierwsza, BAM odeszła w wieku 10 miesięcy – nowotwór grasicy, był tak duży, że ją udusił…..Nawet dr Botko nie dał rady jej uratować. Poprosił nas o zgodę na sekcję. Zgodziliśmy się, bo BAM była taka młodziutka i jej śmierć była dla nas wielkim szokiem. Pochodziła z NIEZNANEJ!!! domowej hodowli, a tu wnioski same się nasuwają. Było to jednak w latach 2006-2007 gdzie wiedza o tych stworkach była naprawdę skromna. Po jej odejściu w marcu 2007 kupiliśmy FROTKĘ. Zgodnie z info. od… Czytaj więcej »
Wiele rzeczy może być nie tak… Hodowca powinien udzielić Tobie wszelkich informacji dotyczących diety, zdrowia i opieki nad maluchem…
Witam, mam od wczoraj fretke, ma 9 tygodni, dużo spi, ale gdy ja wypuszczę aby sobie pobiegala to jest ruchliwa, przeraza mnie tylko fakt, ze tak długo spi, proszę powiedzieć, czy może z nia być cos nie tak ??
Do weta… żeby zbadał (kichć może od kurzu pod meblami, ale może to być także objaw nosówki), czy zdrowy i w jakiej jest kondycji fizycznej? a przy okazji może odrobaczyć przed rychłym szczepieniem… ;-)
witam. Od wczoraj jestem posiadaczką fretki. Jest to samiec. Zauważyłam że czasem kicha. Czy mam się bac? I co zrobic?
Tɦis is my first time pay a visit at here and i am really impressed to read everthing аt one place.
Wszystko zależy od powagi ewentualnego uszkodzenia… ;-)
czyli jak zachowuje sie normalnie i nie kuleje itp. to znaczy ze nic jej nie jest czy tez moze miec jakies lekkie obrazenia?
wiem, oczywiscie, ale jesli nie zachowuje sie inaczej niz zwykle to znaczy że nic jej nie jest? fretka jakos pokazuje jak ma poobijane narzady?
Może… upadki mogą w konsekwencji doprowadzić do urazu, np. pęknięcia, złamania kości, odbicie lub zbicie ciała i stawów, odbicie lub pęknięcie narządów wewnętrznych – śledziony, wątroby, nerek… Wiele z takich urazów może okazać się śmiertelne… ;-| Musisz uważać i minimalizować takie upadki, czy to z fotela, czy z rąk… ;-)
a czy mojej fretce moglo sie cos stac jesli zdarzylo jej sie 3 razy spasc z fotela ktory ma 80 cm wysokosci? (oczywiscie z oparciem ale skubaniec umie tam wychodzic). Niby zachowuje sie normalnie, szaleje, biega ale sie zastanawiam… a dzisiaj, jakies 20 min. temu jak mialam ją na rekach przy drzwiach do łazienki do ktorej na razie nie ma wstepu, a strasznie ją tam ciągnie i tak sie wyrywala że wypadla mi z rąk (mam 160 cm wzrostu), odbila sie od małego stolika i spadla na ziemie… niby tez zachowuje sie normalnie.. no prawie.. robi wydanik juz jakies 3… Czytaj więcej »
Nadszedł czas na odkurzenie zakładki „ZDROWIE”, teraz już możemy pomyśleć o rychłym, mam nadzieje, skończeniu większości interesujących wszystkich tematów, tak istotnych w życiu naszych fretek… ;-)
Powiem szczerze, że mnie „zabiłeś” tą kamicą nerkową… Nie czytałam jeszcze o fretce w warunkach domowych, która by na to cierpiała (pewnie dlatego, że przeważnie mają ubogą w minerały karmę)… Za to gro choruje na kamicę moczową, spowodowaną nadmiarem węglowodanów w diecie… Czy te wskazania ilości kości są potwierdzone jakimiś badaniami? Gdyż przy 5% kości w diecie wątpię, czy dostarczy się odpowiedniej ilości wapnia, aby zneutralizować tak duże ilości fosforu, znajdującego się w mięsie… Także tusze, czy to królicze, mysie, czy drobiowe zawierają od 16 do 35% kości…
przepraszam powinno być PROTECTION
Proszę bardzo :P:P:):) Kości do 5% na 1 kg świeżej masy, do 3,5% na 1 kg suchej masy, jeśli przekroczymy tą dawkę i przez dłuższy czas bedziemy podawać taką paszę to MOŻE wystąpić kamica tutaj też przyczną moze być Woda bogata w minerały. ;) Witaminy jakie zawsze polecam Hodowcom to GUYO MINK Protektion 0,1%, zawierają one również witaminę B1 Chronioną (otoczkowaną) w powłoce tłuszczowej. Witamina B1 jest uwalniana dopiero w jelicie cienkim. Pozdrawiam Tomasz Zoń
Tomku… proszę podaj nam te za duże ilości kości oraz jakie witaminy proponujesz, bo tak ktoś poda 10% i stwierdzi, że to jest za dużo, a tak nie jest… ;-)
należy też dodać, aby nie dawać zbyt duzo kości gdyż (nadmiar minerałów) powoduje kamicę nerkową, dlatego dobrze by było też podawać witaminy zawierające kwasy owocowe, one zmniejszają ryzyko powstania kamicy Pozdrawiam Tomasz Zon
Niestety, ale źle… młode organizmy fretek mają zwiększone zapotrzebowanie na wapń, który właśnie jest dostarczany wraz z kośćmi lub innymi suplementami… Gdy normalnej, dorosłej fretce wystarczy w diecie do 20% kości, tak rosnące młodziaki do 12 miesiąca życia powinny dostawać ich w ilości 30-40%… Wapń jest niezbędny do prawidłowej gospodarki wapniowo-fosforanowej oraz do budowy mięśni i kośćca, młodej, rozwijającej się i szybko rosnącej fretce… ;-) Jeżeli nie dostarczysz odpowiedniej ilości wapnia możesz doprowadzić do: – osteodystrofii, odwapnienia kości, krzywic, złamań – słabego rozwoju fretki, mały rozmiar i waga, słabo rozwinięty układ mięśniowy i szkieletowy – mniejszej odporności na infekcje i… Czytaj więcej »
Mam fretke (4 miesiace) i podaje jej mieso: indyk, wolowina, jagniecina, watrobka i sucha karme frecia wieczorem. Nigdy nie podaje z koscia, czy zle robie bo juz sama nie wiem?…
Niestety, obawiam się, że takie specyfiki dla ptaków i gryzoni nie są dobre… Z zalecanych rzeczy jest węglan wapnia, mielone skorupki jaj lub zwyczajnie kości, które są najlepszym źródłem wapnia dla fretek… Poczytaj o tym i suplementach wapniowych w temacie KOŚCI i Skład KOŚCI…
Sepia dla ptaków. A czy kostka wapienna dla gryzoni byłaby lepsza? Ostatnio zmieliłam do mięsa troszkę żeberek, ale w krojonym mięsie już tego nie ma. Dlatego dodaję sepię. Dostaje i krojone i mielone-jak mu zagra.
Tu może być problem… Mięso ok, ale nie może być bez kości lub innego wapnia… W drożdżach jest go niewiele… Nie znam produktu wapniowego „sepia”… Możesz przybliżyć ten specyfik?… Generalnie nerki mogą być zbytnio obciążone fosforem z mięsa i zaczynają szwankować, myślę, że trzeba troszkę popracować nad zbilansowaniem diety…
tylko mięso-uda z kurczaka, indyka, kaczkę (przeważnie pierś i skórki), czasem królik, czasem wołowina, ciutkę podrdobów, jako źródło wapnia sepia i drożdże
Spadek wagi jest normalny w tym okresie bo to czas rozrodczy i każda fretka spada, zwiększenie aktywności ma to samo źródło… Ale podwyższony mocznik i kreatynina jest objawem chorobowym… Wskazuje, że coś zaczyna się dziać z nerkami lub wątrobą… A co freciak je?
no właśnie podobno w jakiejś literaturze to piszą i próbuję ją znaleźć… tylko tyle wiem od weta. prawie 2 tygodnie szukania co fretce dolega i mamy „tylko” podniesiony mocznik i kreatyninę, żadnych objawów chorobowych, USG w porządku, mocz też. jedyne co się zmieniło to zachowanie i waga-Ozzy schudł, ale poweselał (mniej sadła do dźwigania to można szaleć ;)). Zrzucił 30 dag w 2 m-ce, ale to chyba nie jest dużo jak na wielkiego samca (teraz waży 2,5kg)?
W żadnej literaturze tego nie precyzują… Podział jest na albinosy i resztę… Albinizm to szczególna wada, charakteryzująca się brakiem barwnika (to, że my widzimy je jako białe, wcale tego nie oznacza)… Reszta fretek ma barwę, nawet fretki z białymi plamami na głowie, na większości swojego ciała mają kolor… Czyli albinosom oddajemy to co albinotyczne, reszta klasyfikowana jest w drugiej grupie… ;-)
Chodzi mi głównie o to: Parametry hematologii są odrębne dla albinosów i pozostałych fretek: 1. Hematologia (standard) 2. Hematologia (albino) Różne parametry dla standardów i albinosów-a co z pandą? Czy pandę w tym przypadku można „podciągnąć” pod albinosa?
Hej… U fretek nie ma ras, chociaż można się pokusić o podział na fretki o standardowej długości włosa i długowłose, czyli angory… Jeśli chodzi o odmiany barwne, to najbardziej obciążone genetycznie i chorobowo są fretki albinosy (jak wiadomo albinizm jest dość poważną wadą genetyczną, która może nieść za sobą wiele chorób i wad genetycznych)… To albinosy w dużej mierze przejawiają tendencję do głuchoty, którą niestety mogą przenieść na całe swoje potomstwo bez znaczenia na kolor, ale bardziej zagrożone wydają się fretki z tzw. białymi znaczeniami na głowie, tj. blaze, panda, dew (które są tylko słabszą „wersją” albinizmu, tzw. bielactwo częściowe)…… Czytaj więcej »
Witam! mam pytanie odnośnie odmian barwnych fretek i zdrowia. Czy różne odmiany barwne są traktowane jako oddzielna rasa jak u psów czy kotów (uwarunkowania genetyczne,choroby), czy to poprostu tylko kwestia koloru fretki? Chodzi mi o to, że u fretek z białymi znaczeniami w okolicach głowy występuje ryzyko głuchoty, a co z „wnętrzem”? Czy tak samo parametry w badaniach krwi mogą się różnić u danej odmiany barwnej?
Tak właśnie myślałam… ;-p Niektóre ogony już zaczynają wylinkę lub mają wzmożony łojotok przedrujkowy i się bardziej drapią i iskają… ;-)
Dziękuję kochana weterynarz najodpowiedniejszy, a Ciacho się po prostu czochrał :P
A pchełki są potwierdzone???… Nie znam tych produktów, nigdy nie stosowałam, ale Frontline bym unikała, zwłaszcza tego w spryskiwaczu, zdarzały się już śmiertelne zatrucia u fretek… ;-| Najlepiej udać się do weta, potwierdzić pchełki i z zalecanych produktów jest advocate dla kociątek… ;-) W temacie „Fretka a szczepienia” są wymienione produkty do stosowania na fretkach…
Cześć Aneto, mam taki pytanie do Ciebie czy można jakimś środkiem typu zooart, neem(pabemia), fiprex, frontline pozbyć się pchełek?
Najprawdopodobniej wiele młodziaków tak zeszło, ale niestety mało kto decyduje się na sekcje, to utrudnia zebranie danych i jakiekolwiek porównania… ;-( Przykro mi z powodu Waszej straty… Niestety, pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ani im zaradzić… ;-(
Niestety weterynarz nie udzielił nam zbyt wyczerpujących odpowiedzi:( Jedyne co powiedział, że być może to była jakaś infekcja bakteryjna lub wirusowa. Jest to dość ogólnikowe stwierdzenie. Pomyślałam, że może wśród posiadaczy tych zwierzątek jest ktoś, komu przytrafiła się podobna sytuacja i mógłby coś podpowiedzieć. Dziękujemy za odpowiedź:)
Niestety nasze zwierzęta ukrywają choroby do samego końca, gdyż w naturze słabość oznacza śmierć… Więc jest to silnie zakorzeniony instynkt… ;-| Nie odpowiem Ci na Twoje pytanie, szybciej weterynarz, który robił sekcję, to on widział w jakim stanie były jego narządy wewnętrzne i czy ich stan był już przetrwały, czy nie… Weterynarz niczego nie zasugerował?
Witam. Nie bylo żadnego ciała obcego w przewodzie pokarmowym. Najbardziej smuci nas fakt że wszystko potoczyło się tak szybko a nasz maluch nie zdradzał po sobie, że cokolwiek złego się z nim dzieje. Bo stan zapalny prowadzący do perforacji musiałby przecież utrzymywać się przez dłuższy czas.Czy mógł trafić do nas już chory? Był u nas zaledwie miesiąc.
Podstawowe pytanie, perforacja jelita czy sepsa?… Bo jeżeli perforacja była wyjściowym stanem, to mogła doprowadzić do specyficznej reakcji organizmu na zakażenie i doprowadzić do sepsy… Perforacja, czyli otwór w narządzie wewnętrznym przedziurawienie, pęknięcie jelita) jest najczęściej wynikiem niszczenia głębszych warstw narządu przez jakiś proces nowotworowy, bądź zapalny… Przez taki otwór treść pokarmowa przedostaje się do jamy otrzewnej, a w następstwie powstaje zapalenie otrzewnej i ogólny stan zapalny gotowy… ;-( Pytanie jaka była przyczyna perforacji?… Może być ich wiele: – zapalenie żołądka i jelit – ciało obce w przewodzie pokarmowym – nowotwory przewodu pokarmowego Jeżeli fretka nic nie zjadła, co mogłoby… Czytaj więcej »
Witam, Mam pytanie, co mogło zaszkodzić naszej fretce?? „Fredek” miał zaledwie 3 miesiące. Był pod kontrolą weterynarza, zaszczepiony i odrobaczony. Był wesoły, bardzo ruchliwy, nie zdradzał żadnych objawów choroby. Pewnego wieczoru trochę zwymiotował. Pomyśleliśmy, że może się przejadł. Poszedł spać jak zwykle. Rano wymioty się powtórzyły. Był trochę smutny, położył się spać. Jeszcze tego samego dnia przedpołudniem pojechaliśmy do weterynarza. Ale było już za późno. Od pierwszych objawów minęło zaledwie 12 godzin. Zdecydowaliśmy się na sekcję. Wykazała zapalenie otrzewnej, perforację jelita, silny stan zapalny w obrębie klatki piersiowej i jamy brzusznej. Jako przyczynę wskazano na sepsę. Co mogło być przyczyną?
Fretka82… opisz problem, bo za bardzo nie wiem, czy piszesz tylko do osowiałości, czy występują jeszcze inne objawy???… Normalny dzień fretki polega na przespaniu od 16 do 20 godzin, na obchód terytorium, zabawę z opiekunem lub innymi fretkami oraz brojenie zostaje jej od 8 do 4 godzin, często przerywanych krótkimi drzemkami… Młodsze fretki są aktywniejsze niż osobniki dorosłe… Na aktywność fretki wpływa w znacznym stopniu także żywienie… Im lepsze jedzenie o odpowiedniej energetyczności, tym fretka będzie bardziej aktywna… Jeżeli będzie otrzymywać niepełnowartościowe dania z przeważającą ilością węglowodanów i zbóż to na pewno jej aktywność i samopoczucie spadnie, będzie więcej spała…… Czytaj więcej »
mam takie pytanie bo moja fretka tak się zachowuje (z wyjątkiem tego jedzenia) ale od dzieciństwa. Czy to oznacza że jest chora?
gysar… jedyne co mogę poradzić to: 1) sprawdź kurz w zakamarkach i porządnie odkurz… bo z opisu wygląda na typowe pokasływanie „kurzowe” bądź „kłaczkowe”… na to wystarczą porządki i dodawanie oleju lnianego do mięsa, do każdej porcji (1 mała łyżeczka wystarczy, a da poślizg i wspomoże fretom oczyścić się z ewentualnych kłaków – teraz okres wylinek więc bardzo prawdopodobne, że to to)… 2) jeżeli pierwsze nie pomoże to zmień weta… niech osłucha, czy coś nie zalega na oskrzelach lub krtani… niech weźmie sprawdzi gardło, zaglądając do niego… oraz niech weźmie wymazy na alergie i inne „cholerstwa”, jeżeli wykluczy sprawy przeziębieniowo-grypowe…… Czytaj więcej »
niczym sie nie smaruje, tylko oni kaszla w roznych sytuacjach, w roznych miejscach, na dworze tez. antybiotyk bym podala na wszelki wypadek bo juz jestem zalamana i nie wiem co robic. taka forma desperacji. cos musze zrobic a juz nie mam pomyslu co i nikt nie wie. najgorsze ze te objawy nie sa codziennie nie sa caly czas. pastel nie ma zadnych objawow, ale boje sie ze moze jest silniejszy, wiec bardziej odporny. Ogolnie to oni sa zdrowi, maja apetyt, ladne futerka, bawia sie i biegaja. nie chce miec swietego spokoju chce pomocy – moze jakas podpowiedz, moze masz madrzejszego… Czytaj więcej »
a czym się smarujesz lub pachniesz?… może drażni je używany przez Ciebie krem, perfumy lub leki?… a antybiotyk na co chcesz dać?… na NIBY CHOROBĘ??? za co chcesz znów zapłacić?… za ŚWIĘTY SPOKÓJ???
na weta wydalam juz 800zl. wykluczyl zap.krtani, alergie i dalam te stronghold i advocata, zeby wykluczyc pasozyty. advocate dostali wszyscy (nawet zdrowy) 07.10 2010 wiec niedawno. tasman ma napady kaszlu i kichania nawet jak siedzi u mnie na tapczanie, wiec kurz, czy chemikalia raczej nie. chlopcy sie nie stykaja z innymi fretkami, a szczepieni i odrobaczani sa wszyscy naraz. Juz sama nie wiem co im dac a na weta, ktory bierze szmal a nic nie pomaga nie bede wydawac. (wet.polecany na stronach o fretkach). nigdy chlopcy nie dostawali jeszcze antybiotyku i nie wiem czy im nie podac. no i pytanie… Czytaj więcej »
gysar… trudno ocenić… jeżeli lekarz weterynarii wykluczył wszystkie choroby, włącznie z zapaleniem krtani, to może fretki wchodzą w miejsce, gdzie jest dużo kurzu?… odsunąłeś szafki, kanapę i zrobiłeś generalne porządki? nie zalega gdzieś opakowanie z jakimiś chemikaliami, chociażby proszkiem do prania? z innej beczki… skąd są wszystkie 3 fretki? są ze sobą spokrewnione?… występowało coś podobnego u ich przodków?… i pamiętaj, wszystkie środki przeciwpasożytnicze, typu stronhold i advocate działają około 30 dni… po ich upływie każda fretka może się zarazić pasożytami, najszybciej właśnie świerzbowcem podczas kontaktu z innymi, zakażonymi zwierzętami… ;-|
mam problem z fretka. kicha, kaszle i czasami swiszczy jej w krtani. trwa to juz od 4 mc. dostala szczepienia na nosowke, ale juz na wscieklizne nie, bo zawsze byla chora. jest odrobaczona, dostala stronghold i zaraz potem po 1.5mc (miala swierzbowca) advocate. nie jest uczulona. nie jest przeziebiona. poradz co to moze byc. obie fretki maja to samo a trzecia jest zdrowa-przebywaja razem. razem maja szczepienia i odrobaczania.